Szeroki wachlarz ofert pożyczek na „niezwykle korzystnych” warunkach, zwłaszcza propozycje firm pozabankowych, bardzo szybko może nas wpędzić w spiralę długów.
Jeszcze całkiem niedawno, bo do końca 2014 roku banki udzielały kredytów hipotecznych bez wkładu własnego. Teraz nie dość, że nie udzielają tego typu kredytów, zaprzestały oferować kredyty, które stanowiły nawet 110% wartości nieruchomości i niestety wymagają wniesienia wkładu własnego.
Niestety choć najniższa i średnia płaca ciągle rosną, to ponad 20 procent naszych rodaków jest nadal poważnie zadłużonych. Niestety nie chodzi tu o niewielkie pożyczki, czy też kredyty na niewielką sumę, lecz dotyczy to zobowiązań długoterminowych.
Komentarze